Unia Rdzennych Suwerenów
W świecie dzieci emocje mają wyjątkową intensywność. Często pojawiają się nagle, są trudne do zrozumienia, a jeszcze trudniejsze do nazwania. Dzieci nie zawsze potrafią ubrać swoje przeżycia w słowa – i na szczęście wcale nie muszą. Bo od zawsze posługują się innym językiem – językiem ciała, obrazu, dźwięku, ruchu, opowieści, zabawy. Właśnie dlatego praca ekspresyjna z dziećmi jest tak poruszająca i skuteczna – pozwala mówić bez słów o tym, co najważniejsze.
Praca ekspresyjna to coś więcej niż kreatywna aktywność. To przestrzeń, w której dziecko może w sposób swobodny i bezpieczny wyrazić to, co w nim żywe – radość, smutek, złość, lęk, nadzieję. Kiedy maluje, tańczy, śpiewa, opowiada historie albo tworzy coś z liści w lesie, nie tylko się bawi. Ono porządkuje swój świat wewnętrzny, reguluje emocje i buduje zaufanie do siebie. To proces, w którym nie liczy się efekt, ale droga – pełna kolorów, dźwięków i gestów, które pomagają odnaleźć spokój i sens.
Dzieci są z natury ekspresyjne. Ich emocje są „w ciele” – pojawiają się w ruchu, mimice, oddechu. Zamiast mówić „jestem zdenerwowany”, dziecko zaczyna biegać w kółko, tupać, chować się lub rysować coś czerwonego. Zamiast wyznać „czuję się samotny”, może wymyślić opowieść o małym jeżu, który zgubił się w lesie. Właśnie w takich momentach – kiedy dziecko tworzy zamiast mówić – rodzi się prawdziwe uzdrowienie.
Interesujące jest to, jak różne formy ekspresji potrafią się ze sobą łączyć. Dziecko może narysować swoje emocje, potem zatańczyć to, co narysowało, a na koniec stworzyć opowieść o bohaterze, który przeżywa coś podobnego. To przechodzenie między mediami – obrazem, ruchem, głosem, słowem – nazywa się podejściem intermodalnym. Każda forma ekspresji otwiera inny kanał komunikacji i wspiera inne aspekty rozwoju emocjonalnego. Dzięki temu dziecko może doświadczyć swojej emocji z różnych stron – a tym samym lepiej ją zrozumieć i oswoić.
Szczególną siłę ma ekspresja w naturze. Przyroda – ze swoją prostotą, rytmem i brakiem ocen – sprzyja regulacji układu nerwowego i pobudza zmysły. Las staje się przestrzenią twórczej swobody. Z liści powstają mandale, z patyków domki, a ze znalezionej szyszki – bohaterka opowieści. Dziecko może tańczyć jak wiatr, wydawać dźwięki jak burza, układać opowieść o drzewie, które było bardzo smutne, ale znalazło przyjaciela. Natura daje możliwość kontaktu z ciałem, emocjami i światem bez rozproszeń i bodźców, które często przeciążają dzieci w codziennym życiu.
To wszystko nie wymaga talentu ani specjalnych zdolności – wystarczy obecność dorosłego, który potrafi zaufać procesowi i nie przeszkadzać dziecku w byciu sobą. Taki dorosły nie ocenia, nie interpretuje na siłę, nie mówi: „to powinno wyglądać inaczej”. Jest świadkiem, towarzyszem, czasem współtwórcą. Dziecko nie potrzebuje, żeby mu tłumaczyć jego emocje – potrzebuje przestrzeni, by je poczuć i wyrazić.
Praca ekspresyjna może być bardzo wspierająca szczególnie dla dzieci, które mają trudności emocjonalne, są nadwrażliwe, zamknięte w sobie lub przeżyły trudne doświadczenia. Ale tak naprawdę każde dziecko na niej skorzysta – bo każde dziecko potrzebuje być usłyszane i zobaczone. A ekspresja – w sztuce, w ruchu, w naturze – to właśnie najgłębszy sposób bycia w kontakcie.
Na koniec warto sobie przypomnieć, że dziecko to nie „mały dorosły”. Nie potrzebuje terapii rozumianej jako analiza słowna. Potrzebuje bezpiecznego miejsca, w którym jego emocje mogą się poruszyć, wybrzmieć, nabrać koloru i zostać zintegrowane. I właśnie dlatego praca ekspresyjna w naturze – pełna ruchu, obrazu, głosu i opowieści – jest tak piękną drogą do zdrowia i rozwoju.
Badania potwierdzają, że ekspresyjne metody pracy z dziećmi przynoszą konkretne, mierzalne korzyści – redukują stres, lęk, poprawiają regulację emocji, jakość życia i rozwijają kompetencje społeczne. W pracy ekspresyjnej często przechodzimy płynnie między formami. To podejście intermodalne inspirowane jest m.in. myślą Shauna McNiffa i Natalie Rogers.
Wiele z pozytywnych efektów obserwowanych jest nawet przy krótkich, kilkutygodniowych programach terapeutycznych:
1. Badanie pilotażowe ze szpitala dziecięcego w San Francisco:
W eksperymencie nazwanego Healing Sock Creatures, dzieci tworzyły własne pluszaki z skarpet. Po sesjach terapii ekspresyjnej u uczestników zaobserwowano zmniejszenie poziomu kortyzolu — fizjologicznego wskaźnika stresu:
2. Metaanaliza terapii artystycznych na lęk u dzieci i młodzieży:
Badania wskazały, że terapia twórcza znacząco redukuje lęk stanowy u dzieci i nastolatków, zwłaszcza gdy sesje odbywały się dwa razy w tygodniu:
czytaj więcej
3. Terapia artystyczna w szkołach (Edukacja i dzieci z trudnościami):
Badania z UK, USA i Iranu wykazały, że dzieci uczestniczące w zajęciach arteterapeutycznych poprawiły zdolność koncentracji, interakcje społeczne, regulację zachowań (mniej agresji, więcej kompetencji społecznych):
czytaj więcej
Jeśli temat pracy ekspresyjnej z dziećmi jest Ci bliski i chcesz doświadczyć go w praktyce, serdecznie zachęcamy do zapoznania się z ofertą warsztatową Fundacji Edukreacja (www.edukreacja.com). To miejsce, które w swojej działalności opiera się m.in. na założeniach terapii ekspresyjnej, łącząc twórczość, naturę i rozwój emocjonalny w spójną i poruszającą całość. Zajęcia kreatywne Fundacji to przestrzeń, w której dzieci (i dorośli !) mogą odkrywać siebie w bezpieczny, swobodny i kreatywny sposób.
Unia Rdzennych Suwerenów
Unia Rdzennych Suwerenów (URS) 2024.
Wszystkie prawa zastrzeżone